Jak podkreśla wiceprezydent Radomia Jerzy Zawodnik, jest to innowacyjny i unikatowy projekt, który ma być odpowiedzią na postępujące zmiany klimatu.

Chodzi m.in. stworzenie warunków do gromadzenia nadmiaru wody w okresie wzmożonych opadów i wykorzystywanie zgromadzonych zapasów wody w okresie suszy. Realizacja projektu spowoduje, że miasto będzie bardziej elastyczne w stosunku do coraz bardziej ekstremalnych warunków klimatycznych. W mniejszym stopniu odczuje skutki np. intensywnych opadów czy powodzi, czy też przedłużających się okresów suszy.

Na czym polega unikatowość projektu?

Tym, co wyróżnia radomski projekt, jest to, że oprócz zagospodarowania wody deszczowej w zbiornikach uwzględnia on rozszerzenie bioróżnorodności do terenu miejskiego i poprzez to – zmianę klimatu miejskiego.

Wszystko to można osiągnąć dzięki drobnym rozwiązaniom z dziedziny "błękitno-zielonej infrastruktury", polepszającym jakość powietrza. Stworzymy siedliska dla przyrody, które będą poprawiały jakość życia w zwartej strefie śródmiejskiej - powiedział Stefan Obłąkowski z firmy FPP Enviro, wspólnie z którą Radom realizuje przedsięwzięcie.

Zakres projektu obejmuje m.in. zwiększenie objętości retencyjnej głównego radomskiego zbiornika Borki oraz poprawę jakości wody w zalewie, pełniącym również funkcję rekreacyjną. Ponadto planuje się przywrócenie naturalnego biegu rzeki Mlecznej w Radomiu oraz budowę nowego zbiornika retencyjnego na Potoku Północnym o powierzchni blisko 2 ha. Będzie on pełnił zarówno funkcję retencyjną, jak i rekreacyjną.

Ponadto na terenie miasta powstanie około 20 mniejszych zbiorników i niecek chłonnych, w których gromadzić się będą wody opadowe w pobliżu miejsc zagrożonych lokalnymi podtopieniami.

Wartość projektu to blisko 24,3 mln zł – w około 60% stanowi dofinansowanie z funduszy Komisji Europejskiej, a 27% - ze środków krajowych z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.

Projekt realizowany wspólnie z m.in. Wodociągami Miejskimi, ma zostać wdrożony do 2020 r.